Odwiedziliśmy fabrykę Manitou pod Bolonią

W drugiej połowie listopada 2014 roku grupa polskich dealerów wraz ze swoimi klientami odwiedziła fabrykę Manitou pod Bolonią. Była to niebywała okazja do zapoznania się z produkcją, a także przetestowania wybranych maszyn. Dzięki uprzejmości organizatora – firmy Manitou Polska „wycieczce” mógł towarzyszyć również wysłannik „Forum Budowlanego”.

Linia montażowa ładowarek MRT. Produkcja roczna fabryki wynosi 2000 maszyn. Istnieje przy tym możliwość jej przestawienia i dopasowania do potrzeb rynku
Fot. Forum Budowlane

Włoski oddział Manitou zlokalizowany jest na obszarze tzw. Motor Valley, czyli w krainie sportów motorowych, fabryk i muzeów motoryzacyjnych. W odległości 15–35 km swoje siedziby mają tak znane wytwórnie, jak: Ferrari, Maseratii, Lamborghini, Pagani, czy Ducati i Bimota.

Wizyta w fabryce Manitou Italia była głównym punktem wyjazdu. Rozpoczęła się w sali konferencyjnej, gdzie Carlo Alberto Razzoli – Marketing Manager Manitou Italia zapoznał polskich gości z historią fabryki, która działa w tym miejscu i w nowym obiekcie od 2003 roku, aktualnym programem produkcji oraz nowymi modelami ładowarek teleskopowych Manitou. Najciekawszym punktem był oczywiście spacer po zakładzie. Tutaj, przewodnikiem udzielającym wyczerpujących informacji był Andrea Diena – Customer Service Manager Manitou Italia. Rozpoczął od olbrzymiego magazynu, gdzie na regałach wysokiego składowania zgromadzono ponad 4 tys. palet z drobnymi częściami oraz pojedyncze podzespoły. Główny magazyn części mieści się w starej siedzibie w miejscowości Castelfranco.

Produkcja odbywa się w halach o powierzchni ponad 18 tys. m kw. (cały teren, należący do Manitou Italia zajmuje 36 tys. m kw.). Obecnie firma zatrudnia 250 osób (łącznie ze starą siedzibą w Castelfranco i zakładem osprzętu), w tym 60 w biurze. Praca odbywa się na jedną zmianę.

W dziale produkcji osprzętu można było zobaczyć m.in. chwytaki do wymiany ciężkich siłowników
Fot. Forum Budowlane

W fabryce wydzielone są trzy linie produkcyjne, na których montuje się maszyny serii MRT (na dwóch) i MHT. Co 1,5 godziny z linii zjeżdża kolejny MRT; na skompletowanie jednego potrzebne są 3 dni. W przypadku modeli MHT produkowana jest jedna maszyna na dzień. W sumie fabrykę opuszcza 11 maszyn dziennie, czyli co 40 minut jedna.

Program produkcyjny Manitou Italia w zakresie ładowarek teleskopowych obejmuje: siedem modeli obrotowych MRT o udźwigu 4,0–5,5 t, w tym nowość MRT 3255 Privilege (wysokość podnoszenia 31,5 m, udźwigu 5,5 t, ta maszyna produkowana jest w starej fabryce w Castelfranco); gamę dziewięciu MHT o udźwigu 9–40 t i wysokości podnoszenia 7–14 m, z nowym, najmniejszym w rodzinie MHT 790 (udźwig 9 t, wysokość podnoszenia 7 m), oraz największą na świecie ładowarką MHT 13400 (40 t, 13 m) ważącą 60 t (wyposażona w specjalne chwytaki używana jest do wymiany kół i siłowników maszyn, pracujących w kopalniach odkrywkowych na terenie RPA i Australii); trzy modele MT z oznaczeniem „X” przeznaczone na rynek poza europejski; seria ładowarek MLT dla rolnictwa.

Jeden z dealerów miał możliwość zasiąść w kabinie ładowarki MHT 860L, która wkrótce miała trafić do jego klienta w Polsce
Fot. Forum Budowlane

Ponadto w znajdującej się przy sąsiedniej uliczce hali wytwarzany jest osprzęt do wszystkich modeli ładowarek teleskopowych Manitou – począwszy od platform roboczych, poprzez wciągarki, a skończywszy na wspomnianych już chwytakach do dużych kół i siłowników (w katalogu na 2014 rok było ich aż 54). Tą część zakładu zwiedziła tylko część grupy. Pozostałe osoby przy słonecznej pogodzie zapoznawały się „bliżej” z ładowarkami Manitou, stojącymi przed zakładem.

Firma Manitou Polska zapewniła uczestnikom wyjazdu wiele dodatkowych atrakcji, do których należały m.in. degustacje lokalnych potraw, czy wizyta w muzeum Ferrari w Maranello. Opiekę nad całą grupą sprawował Aleksander Wajner z Manitou Polska.