Strona główna | AktualnościWyznaczamy trendy. Rozmowa z Cezarym Kobiałką, Prezesem Zarządu Dörken Delta Folie Sp. z o.o.

Wyznaczamy trendy. Rozmowa z Cezarym Kobiałką, Prezesem Zarządu Dörken Delta Folie Sp. z o.o.

Marka membran i folii dachowych Dörken jest obecna w Polsce od ćwierć wieku. Jako znany producent plasuje się w segmencie Premium, co ma odbicie nie tylko w wysokiej jakości produktów, ale i innowacyjności. W rozmowie z nami Cezary Kobiałka dowodzi słuszności tego stwierdzenia.

Cezary Kobiałka, Prezes Zarządu Dörken Delta Folie Sp. z o.o. (z lewej) i Piotr Rożnowicz

Piotr Rożnowicz, DACHY: Dörken to marka uznana na rynku membran dachowych nie tylko w Polsce. Ale konkurencja w tym segmencie rynkowym nie jest mała. Jak sobie z tym radzicie?


Cezary Kobiałka, Prezes Zarządu Dörken Delta Folie Sp. z o.o.: Firma Dörken pojawiła się na rynku polskim już ponad 25 lat temu. Od tamtej pory wypracowała sobie, tak jak Pan wspomniał, bardzo silną pozycję i uznanie w oczach klientów. Zapotrzebowanie rynku na nowoczesną technologię było wtedy ogromne. Od tego czasu rynek membran w Polsce bardzo się zmienił. Powstało wielu producentów na terenie Polski, jak i za granicą. Dla nas konkurencja to wielka motywacja – tak jak w kolarstwie – kiedy widzisz z tyłu innych zawodników, to znak, że zwolniłeś. Więc naciskasz mocniej na pedały, aby cały czas być liderem. Cieszy mnie to, że firma Dörken przez cały ten okres oferuje produkty nie tylko z najwyższej półki jakościowej, ale i innowacyjnej. To nie zmieniło się do dzisiaj. Pomimo tego, że od kilku lat polski rynek budowlany zalewają produkty, nazwijmy je „ekonomiczne”, Dörken w Polsce z roku na rok zwiększa obroty w najważniejszym dla nas segmencie premium.

Jakie znaczenie ma dla firmy polski rynek?

Poprzez przedstawicielstwa handlowe jesteśmy obecni na rynkach bardzo wielu krajów świata. Polska jest jednym z kilkunastu strategicznych rynków sprzedaży dla firmy Dörken. Żaden z producentów nie może sobie pozwolić na lekceważenie państwa z tak dużą liczbą ludności i ogromnym potencjałem gospodarczym. Nasze społeczeństwo staje się coraz zamożniejsze, ludzie budują coraz droższe domy i stosują w nich coraz lepsze materiały. Popyt na najwyższe jakościowo produkty wciąż rośnie, z czego się oczywiście cieszę, bo w segmencie membran i folii dachowych Dörken jest czołową marką – nie boję się powiedzieć, że to my wytyczamy trendy. W Polsce posiadamy własną organizację sprzedażową, bardzo wysoko wykwalifikowany zespół handlowy i doradczy z wieloletnim doświadczeniem w branży dachowej. Współpracujemy z wieloma partnerami, wyspecjalizowanymi hurtowniami dachowymi, które oferują nasze produkty na rynku polskim. Z zadowoleniem śledzimy rozwój polskiego rynku.

Dörken swoje folie produkuje sam, we własnych zakładach, a nie jest tajemnicą, że niektóre marki zlecają produkcję fabrykom zewnętrznym, a następnie tylko nadrukowują swoje oznakowanie. Czy takie postępowanie może mieć wpływ na końcową jakość produktu?

W Pana pytaniu zawarta jest już odpowiedź. Jak wiadomo, nadruk można zrobić raz u jednego producenta, raz u drugiego. To na pewno nie gwarantuje powtarzalności i takiej samej jakości.

Firma Dörken jako producent odpowiada za każdy wyrób, który oferujemy na rynku. Wszystkie nasze wyroby produkowane są w Niemczech przy zachowaniu najbardziej rygorystycznych przepisów jakościowych i przy zachowaniu wszystkich norm. Nasza marka Delta® jest jedną z bardziej znanych marek w budownictwie. Tradycja marki sięga już XIX wieku. To zobowiązuje.

Producenci dachówek – i nie tylko – udzielają gwarancji na 25, 30 czy nawet 50 lat. Z kolei Dörken udziela 15 lat gwarancji na swoje wyroby. Czy tym samym membrana nie staje się teoretycznie najsłabszym elementem dachu?

Wielu producentów licytuje się długością gwarancji na swoje produkty. Jednak radziłbym wszystkim klientom zapoznać się dokładnie z dokumentem gwarancji, a nie tylko z nagłówkiem. Często warunki gwarancji są tak „wyśrubowane”, że ich spełnienie jest niemal niemożliwe, a niedotrzymanie choćby jednego punktu pozwala danemu producentowi odrzucić roszczenie. Chociaż wydaje mi się, że dzisiaj Polacy w większości są już jednak na tyle wyedukowani, że nie dają się złapać na takie sztuczki. I dotyczy to nie tylko branży budowlanej.

Niemniej jednak wieloletnie gwarancje wciąż są oferowane…

Należy rozgraniczyć gwarancje czysto marketingowe od gwarancji rzeczywistej. W sprzedażowych „gierkach” słowa często zmieniają czy nawet tracą swoje pierwotne znaczenie. Dörken określa swoje produkty mianem trwałości. Produkujemy folie dachowe od ponad 50 lat. Oczywiście na przestrzeni tego czasu ewaluowały one nieprawdopodobnie, skok technologiczny w tej branży jest ogromny. Obecnie udzielamy 15-letniej gwarancji na nasze produkty z rodziny Delta®-Maxx i Delta®-Foxx, gdyż tak długo rzeczywiście leżą one już na dachach całej Europy. Nasza gwarancja, w przeciwieństwie do innych, nie jest udzielana na podstawie badań laboratoryjnych, tylko – powtórzę – rzeczywistej trwałości materiału.

Dekarze i projektanci przez długie lata mieli problemy z zachowaniem prawidłowej wentylacji dachu. Czy Dörken organizuje szkolenia w tym zakresie?

Owszem, było tak. Ale dzisiaj sytuacja jest już zupełnie inna. O problemach wykonawczych z wentylacją mogliśmy mówić 15, 20 lat temu. Ale obecnie poziom wiedzy polskich dekarzy jest dość wysoki. Przez ostatnich kilka lat wielu producentów związanych z dachami przeprowadza niezliczone ilości szkoleń, także właśnie z wentylacji i fizyki budowli. Nie inaczej robi to nasza firma. W ostatnich latach zorganizowaliśmy około 200 takich spotkań, zarówno z wykonawcami dachów, jak i handlowcami ze współpracujących z nami punktów sprzedaży na terenie całej polski. Poziom jakości wykonania dachów w Polsce jest obecnie naprawdę zadowalający.

Kiedyś używało się membran dachowych, ale niekoniecznie kleiło je systemowymi taśmami. Jakie są najnowsze trendy w foliach i membranach dachowych?

Jak już wspomniałem rozwój w naszej branży jest bardzo dynamiczny. Jednym z etapów tego rozwoju było wprowadzenie pasów klejących do membran i folii dachowych. Firma Dörken wprowadziła System Plus, czyli zintegrowane podwójne pasy klejące na membranie. Jest to związane z oszczędnością energii. Po przeprowadzeniu badań w renomowanym instytucie określono, że przy zastosowaniu naszego Systemu Plus oszczędzamy na ogrzewaniu około 9%, a to już jest wymierna kwota dla użytkowników. Dlatego też nasze termomembrany

Delta®-Maxx Plus, Delta®-Maxx WD, Delta®-Maxx X cieszą się tak dużą popularnością. Pytał Pan o trendy. Wysokiej jakości system klejenia zdobywa sobie coraz większą część rynku dachowego i na pewno ta tendencja będzie wzrastała. O tym świadczy nasz najbardziej zawansowany technologicznie produkt – membrana Delta®-Alpina, którą można zgrzewać na gorąco na zakładach przy zachowaniu parametrów membrany dachowej.

Jakie nowości planuje Dörken na najbliższe miesiące?

Firma Dörken nieustannie inwestuje, aby podnieść jakość swoich procesów i oferować klientom bardziej zrównoważone rozwiązania. Stanie w miejscu jest w rzeczywistości regresem. Aby firma istniała, musi się rozwijać. Dlatego cały czas rozwijamy nasze produkty i wprowadzamy do nich najnowocześniejsze rozwiązania, jakie w danej chwili są dostępne. W przeciągu ostatniego roku wprowadziliśmy na rynek polski kolejne rozwiązania w naszej rodzinie Maxx: Delta®-Maxx WD i Delta®-Maxx X. Zostały one bardzo dobrze przyjęte przez przez inwestorów i wykonawców, co świadczy o dobrym kierunku naszego rozwoju. Praktycznie z roku na rok wprowadzamy na rynek jeszcze bardziej technologicznie zaawansowane produkty. I tak oczywiście będzie w kolejnych latach. Chcemy być cały czas dla naszych klientów partnerem biznesowym pierwszego wyboru.

Dziękuję za rozmowę.

Źródło: Dachy, nr 8 (200) 2016
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się